Pełna zgoda - i pamiętajmy że Dziewczyny ze Lwowa powstały za poprzedniej ekipy, obecna postanowiła z braku sukcesów do nich powrócic. A TVN mógłby trochę "zmienić narrację" przy kolejnych premierach. Ciężko się co pół roku słucha o kolejnym serialu ktory jest niezwykle nadzwyczajny specjalnie pisany i absolutnie nowatorski. I to poczucie wyższości /wielkie miasta/ które doprowadziło pośrednio do tego co mamy czyli absolutnej władzy PiS. Przykre to

Oczywiście godzina emisji po M jak Miłość, aby nie było porażki :D

Nigdy nie lubiłem Ostaszewskiej, a po jej zaangażowaniu w politykę moja niechęć do niej się wzmogła, więc ona w obsadzie (zwłaszcza w głównej roli) mnie nie zachęca do oglądania. To, że serial stworzono specjalnie dla niej, odbieram jako swego rodzaju nagrodę dla aktorki za zostanie "twarzą" wspieranego przez TVN "antypisu".