Nie ma Najwyższego Czasu, bo jego wydawca nie udostępnia danych.

Pisałem tutaj już pół roku temu, że łączna sprzedaż "W Sieci" i "Do Rzeczy" osiągnie w końcu poziom sprzedaży "Uważam Rze"sprzed rozbicia pisma. Mimo to nie mam z tego fałszywej radości. Teraz pokuszę się o stwierdzenie, że mają szansę w tym roku jeszcze spaść poniżej 100 tysięcy sprzedanych egzemplarzy łącznie a dlatego, że część czytelników dawnego Uważaka w ogóle nie kupuje już żadnego z nowych tytułów, a pozostali wybiorą tylko jeden z nich. Tak się mści chęć większego obłowienia się celebryckich dziennikarzy, którzy tak naprawdę już dawno przestali być opiniotwórczy, a stali się tubami rezonansowymi. Czy obchodził ich los pozostawionych w redakcji Uważaka mniej znanych kolegów? Zobaczymy w co nam znowu wypączkują, jak skończy się opłacalność "W Sieci" i "Do Rzeczy".

@Czytelnik Ja czytam GN regularnie i znam wiele osób, które również go kupują. Poza kilkoma odchyłami to bardzo dobre pismo.