Tandeta na tandetny festiwal - wszystko pasuje. Przecież nie mamy monopolu półgłuchych tandeciarzy. Era muzycznego prymitywu trwa w najlepsze w całej Europie. "A my som europejczyki pełnom gembom!" Hu-ha! Oj dana!

Przeczytałem opinie i zastanawiam się kto i kiedy ostatnio oglądał Eurowizję, by tak kategorycznie się o niej wypowiadać? Tandetą było to co do tej pory często Polska wysyłała - niestety, jak i nasze wyniki. Donatan i Cleo zapewnią chociaż większe zainteresowanie w kraju i porównanie do innych. Piosenka muzycznie jest niezła. Byle po angielsku, bo polski źle brzmi dla uszu tych, którzy będą głównie decydować - cudzoziemców.

Ten cebulacki kawałek idealnie wpisze się w formułę tego konkursu.