To jest temat, który co jakiś czas powraca...I co zabawne, dziennikarze piętnują zachowania niektórych polityków i urzędników, że korzystają z możliwości "załatwienia" czegoś taniej, korzystania prywatnie z samochodów służbowych, diet etc. W swoim środowisku już nie widzą dwuznaczności w wyjazdach z fimami do Dubaju, czy na Bali, zniżek na zakup samochodu, prezentów w formie laptopa. Czy takie zachowanie można tłumaczyć niską pensją? Rzeczywiście pensje redaktorskie nie są wysokie, ale w połączeniu z honorariami, dają w sumie niezłe pieniądze. Ale fajnie jest polecieć do Dubaju za czyjeś...

Krzysztof Fijałek pewnie weźmie teraz pod lupę swojego kolegę z Interii od motoryzacji

i niech panowie z SDP zadbają również o to, by informacje w mediach były rzetelne, obiektywne a nie pisane przez dziennikarzy na podstawie "materiałów informacyjnych". Nie wyobrażam sobie napisania dobrego artykułu/ zrobienia dobrego felietonu bez 'dotknięcia" przedmiotu uwagi.
na razie obserwuję coraz niższy poziom rzetelności dziennikarskiej. Wyjątków jest niestety coraz mniej.