I co z tego skoro ogladacze mszy mają po 60 lat i wiecej. Nie wiem co ludzie w tym widzą. Dla mnie zawsze to były i nadal są bezsensownie zmarnowany czas. Jakoś mnie do uczestniczenia w tych godzinach nienawiści i wychwalania PiSu nie ciągnie. Poza tym ćwiczenia jogi są bardziej wartościowe dla ciała i umysłu niż modły na kolanach do telewizora. Obraza majestatu? Trudno. Mnie wyznawcy religii obrażają codziennie mówiąc o czymś na co nie ma potwierdzonych dowodów naukowych.

"...Jakoś mnie do uczestniczenia w tych godzinach nienawiści i wychwalania PiSu nie ciągnie..."

O czym ty chrzanisz? Byłaś kiedykolwiek w kościele?
Może obejrzyj jutro jakąś Mszę. Potraktuj to jak reportaż, albo film dokumentalny.
Może przestaniesz bredzić (chociaż w Twoim przypadku byłby to chyba dowód na istnienie Boga).

spokojnie pójdą na wybory 10 maja i populacja naturalnie się zmniejszy o połowę

Chętnie byś sobie pomachał ormowską pałą no nie?