P. Graff robi niezle zamieszanie, na jej miejscu uwazalbym, swiat jest malenki i nie wiadomo gdzie wyladuje i kogo tam spotka.

Ona jest zwykłym kierownikiem a opowiada wszystkim ze jest dyrektorem.
Ktos slusznie tu zauwazyl, ze jest chora na dyrektora!!!!!!!!
Jak sie na niej poznaja to za przemadrzalstwo i egoizm wywala ja jak to zrobili w onecie.
Nikt z nia nie chcial wspolpracowac bo wszystkie rozumy pozjadala.
Tragedia tylko wspolczuc mezowi i dzieciom!!

Eliza idealnie obrazuje postac zakompleksionej prowincjuszki, ktora musi sie pokazac i mowi, ze jest dyrektorem!