Nie znam dorobku intelektualnego Pani Terlikowskiej. Nie ma sensu jej bronić ani usprawiedliwiać. Na marginesie: Jej praca nad 5 dzieci
to również "STUDIA" Najprawdopodobniej takich studiów pani E.M. nigdy nie doświadczy.
Pani E.M aby wygrać porównanie z p. Terlikowską użyła do wnioskowania(-w przestrzeni publicznej!!!) "informacji niepełnych". To bardzo
poważny błąd logiczny. Z zestawienia informacji niepełnych ( etykiet ) nie da się wyprowadzić Logicznego wniosku. Oczywiście zadufany w sobie dziennikarz ( i nie tylko on ) jest w stanie wyprowadzić każdy potrzebny wniosek z każdego bzdurnego zestawienia..
Konstytucja RP odnosi się do informacji niepełnych w art.51 pkt4. ( odnosi się to do dokumentów)
Lokowanie niepełnych informacji w przestrzeni publicznej (Prasa, TV, Internej ...itd ) jest równie bezsensowne jak i szkodliwe.
Intelekt Pani Elizy M. nie wzbudza mojego zaufania.

W jednym ze swoich ostatnich filmików Pani E.M. wypowiadała się ,że wszystko robi, aby w jej otoczeniu nie było przemocy. Jej zachowanie w przypadku do którego się odnoszę świadczy , że posługuje się moralnością Kalego (przemocą jest to, co ona uznaje za przemoc)
Obrzucanie kogokolwiek w przestrzeni publicznej ( i nie tylko ) wrogimi etykietami jest przemocą!!!!!!!!.