Jak tak dalej pójdzie to Musk i reszta zarządu będą sami musieli zakasać rękawy i wziąć się do roboty, bo robić już w firmie nie będzie komu.

Ciekawa strategia. Kupić firmę za kilkadziesiąt mld dolarów i potem w krótkim czasie serią głupich decyzji rozwalić ją od środka.

Prawdopodobnie Twitter i Facebook są lub wiadomo, że będą w złej sytuacji finansowej z powodu cięcia wydatków reklamowych przez reklamodawców, którzy odkryli, że przesiadujący przez ekranami internetowi klikacze niezbyt są skorzy do wydawania gotówki lub wcale nie dysponują jej nadmiarem. Przykładowo mi jako 40-latkowi oglądającemu na youtube głównie rockowe teledyski z lat 90. wyświetlają się notorycznie reklamy gier typu "łap potwory", a w życiu grałem ledwie w parę strategii.

Jakoś zwalniani z Wyborczej nie są dumni, ze bez nich firma nie przeżyje. Musk w każdej chwili może zatrudnić nowych. Bawi tylko naiwna stronniczość portalu.