Metawersum okazało się póki co straszną wtopą Zuckerberga. NFT to zaś zwykle okradanie naiwniaków. Ale oczywiście zarząd pęka z dumy jacy to oni nowocześni. Żenada.

Zarabiają na tym jedynie firmy informatyczne, które przygotowują te cyfrowe badziewia.

Przecież to całe metawerum leży i kwiczy.

Komentarze na Wirtualnych jak zawsze muszą być na zasadzie "nie znam się, ale się wypowiem". Ile było technologii, które wypróbowywano? MiniDisc, DAT, telewizja DVB-H? Owszem, te nie przyjęły się do szerszego użytku, ale bez tworzenia i testowania nie byłoby rozwoju. 20 lat temu trudno byłoby sobie wyobrazić czasy, kiedy będzie się słuchać muzyki nie mając własnych plików na płycie czy dysku - a dziś się to dzieje. Jeszcze niedawno trudno byłoby pomyśleć, że oddolni twórcy przegonią profesjonalistów pod względem jakości treści - a to też ma dziś miejsce. Zobaczmy, co będzie dalej z metaversem i NFT zamiast wydawać wyrok bez głębszej analizy.