Nowy właściciel nadchodzi to i prezes lansuje się w mediach.
Proponuję opowiedzieć też o innych ciekawostkach: np. podsłuchach, brudnych garach w szafkach, kumplach na stołkach i sposobie na nibyzatrudnienie.
Jak to było: otwartość, odpowiedzialność, współpraca? Przecież jedziemy na tym samym… a przepraszam, prezes ma lepszy wózek.

odpowiem jeszcze raz, bo nie mam pojecia, dlaczego moj komentarz skasowano. Otoz nie bylo kolezanek tam, bo kolezanki z kopca nie chcą się ZE MNĄ przyjaźnić. Gdzie w tym komentarzu jest naruszenie zasad regulaminu?

ale dlaczego? jesli ludzie przyjaznia sie ze soba od lat i wspieraja sie w ciezkich chwilach to tym lepiej powinno im sie razem pracowac. ja nigdy przenigdy nie pozbylabym sie z pracy kolezanki, ktorą sama sciagnelam. kiedys moze byc tak, ze ja bede potrzebowala pracy i wtedy ona mi pomoze i cos tam dla mnie znajdzie. wiec nie badzcie tacy okrutnie zlosliwi.

pytanie brzmi czy nie było koleżanek na Kopcu, że trzeba było szukać w Polskim Radiu?

legends2018-06-30 02:37

00