Interesujące podejście: nie chciała podgrzewać sytuacji, więc udzielała wywiadów na prawo i lewo. Zakaz konkurencji? A kto ją chciałby zatrudnić?

Rzeczywiście zaczyna to wyglądać na brazylijski serial tasiemcowy. Czy ta pani zasługuje na tak wielką uwagę?? a do sądu zawsze może sobie iść i pewnie coś tam ugra.

Pod względem prawnym zwolnienie dyscyplinarne jest korzystniejsze niż np. wypowiedzenie, bo zwolniony pracownik ma większe szanse na wygranie. Jeśli nic więcej nie kryje się za dyscyplinarką dla Ewy Wanat, to na wygraną na 95 proc. szansy. Te 5 proc. to margines dla kaprysu sądu.