Jankowski ... mówicie. A ktoś pamięta jak było za niego w redakcji? Wychodzenie z płaczem, bluzgi, znęcanie się... kopniaki w szafki. No przypomnijcie sobie. Koko jest jego wychowanką, oby jednak nigdy te straszne czasu chamstwa nie wróciły. Niech buraki pozostaną na marginesie dziennikarstwa.

Może wróci mobbing? Przydałaby się jakaś mobbingowa afera w faku.

Dlaczego nie Marcin? On się najlepiej do tego nadawał. Bardzo pracowity, tryska pomysłami, odważny, nowatorski, charyzmatyczny. I do tego szanuje młodych, pracowitych mężczyzn. Ideał.