Borę z Kaziem są spoko, tylko szkoda ze w katoTVPiS.
Podoliński musi bo znana jest jego historia ze jest megareligijny i nie znosi GW, więc komentuje za poglądy. Trenerem był słabym.
Laskowski tez czasem plecie jakby wirusa od Szpaka złapał.

Ten mecz mógłby być dla niego zwieńczeniem pięknej kariery. Wszystko ma swój początek i koniec. U redaktora Szpakowskiego był po drodze okres świetności, który zrobił z niego ikonę w świecie dziennikarstwa sportowego. Gdyby to była moja uznaniowa decyzja to dziś skomentowałby finał, a jego ewentualne gafy potraktowałbym z dużym przymrużeniem oka. BTW - mam nadzieję, że czeka nas wielki mecz na miarę „Bitwy o Highberry” z 1934 roku. Dziś będę kibicował Italii.

Szpakowski to legenda powinien się tym finałem pożegnać z kibicami. Szacunek mu się należy za te wszystkie lata. Dla mnie piłka to od 30 lat Szpakowski. Robienie z jego pomyłek problemu to zwykła hipokryzja. Ludzie, to tylko komentarz do meczu, a nie sprawa życia i śmierci. Więcej luzu. Borek musi jeszcze trochę popracować na swoją legendę.