Z żalem mogę tylko potwierdzić, że na lejący się tu jad, pani Agnieszka ciężko sobie zapracowała. Z takim brakiem kompetencji i żałosną tępotą, jaką reprezentowała swoją osobą, rzadko można się spotkać.

A moim zdaniem to jest wynaturzony obraz kolporacji w naszym kraju i niestety coraz więcej z nich tak wygląda. Milczeć, nie dyskutować i wykonywać.
G+ J nie jest tu wyjątkiem. Dzielnie trzymają się w nich lizusy i manipulatorzy. Ludzie wrażliwi, inteligentni nie mają szans.

Niestety miała miałem możliwość poznania tej pani. Po spotkaniu z nią miałem wrażenie, ze rozmawiałem ze sprzątaczką a nie z wydawcą dużych pism. Nie ma się co dziwić, że ta firma i jej tytuły zostały doprowadzone do agonalnego stanu. Miejmy nadzieję, że ta kobieta już nigdzie nie wypłynie - będzie to najlepiej dla niej i z korzyścią dla wszystkich.