Firma nie podaje, ilu użytkowników oferty korzysta z pakietu podstawowego, a ilu z premium ani ile wynoszą łączne wpływy od nich.

Jak myślicie, dlaczego?

Dlatego, że nikt tego nie podaje.
To się nazywa tajemnica przedsiębiorstwa.


Jeśli kiedykolwiek zdarzy Ci się mieć firmę, na przykład, gdy skończą się pieniądze z ministerstwa propagandy i nie będziesz już dostawała wynagrodzenia za głupie komentarze w internecie, to na pewnym etapie jej prowadzenia, dotrze do Ciebie, że nie trzeba wszystkiego mówić głośno ani ujawniać w komunikatach, bo konkurencja lubi kopiować dobre pomysły i rozwiązania.
A jak się prowadzi firmę, to warto mieć przewagę nad konkurencją.

Dzień dobry, prenumeraty udostępnione w ramach współpracy z Uniwersytetem w Toruniu, nie wliczają się do wyniku 133 tys. Podawaliśmy to w informacji prasowej o tej wspolpracy.

Pani Danuto, proszę nie oczekiwać zdolności czytania ze zrozumieniem od ludzi, dla których wiarygodnym źródłem informacji są tuby propagandowe Karnowskich et consortes. Próżne nadzieje.

HAHAHAHAH POwiedział czytelnik Wyborczej :):):):))

Firma nie podaje, ilu użytkowników oferty korzysta z pakietu podstawowego, a ilu z premium ani ile wynoszą łączne wpływy od nich.

Jak myślicie, dlaczego?

Dlatego, że nikt tego nie podaje.
To się nazywa tajemnica przedsiębiorstwa.


Jeśli kiedykolwiek zdarzy Ci się mieć firmę, na przykład, gdy skończą się pieniądze z ministerstwa propagandy i nie będziesz już dostawała wynagrodzenia za głupie komentarze w internecie, to na pewnym etapie jej prowadzenia, dotrze do Ciebie, że nie trzeba wszystkiego mówić głośno ani ujawniać w komunikatach, bo konkurencja lubi kopiować dobre pomysły i rozwiązania.
A jak się prowadzi firmę, to warto mieć przewagę nad konkurencją.

Drogi Azaliżu, nie denerwuj się. To nieprawda, że nikt tego nie podaje. NYT niedawno podał nie tylko jakie ma przychody z prenumerat cyfrowych, ale także z podziałem na okresy prenumerat. Nie jest to żadną tajemnicą. Przecież Agora jak wszystkie spółki giełdowe prowadzi szczegółową sprawozdawczość, ile mają przychodów z biletów, ile z przekąsek, ile z książek itd. Nie podają jedynie jakie są przychody z prenumerat cyfrowych. W rzeczywistości są one śladowe, bo prenumeraty są rozdawane lud dołączane do umów promocyjnych. Teraz rozumiesz?