Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Google testuje Stamp, platformę dla wydawców do publikacji treści
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (1)
WASZE KOMENTARZE
Po tym, jak tydzień temu doradca prezydenta Andrzej Zybertowicz ogłosił szokującą dla świata wieść, że Google jest prolewacki, trzymam się z dala od wszelkich produktów Google. Nie korzystam już z jego wyszukiwarki (są inne alternatywy, na przykład DuckDuckGo), nie wchodzę już na Youtube (są inne alternatywy, na przykład rosyjski Rutube), nawet skasowałem konto pocztowe z Gmaila. Stamp też nie znajdzie we mnie użytkownika.
Jestem wdzięczny Panu Zybertowiczowi za to, że otworzył mi oczy.