Micugow to maczugow

Pan Miecugow ma w swoim życiorysie kilka niechlubnych zdarzeń np. wspomniany juz Big Brother, ale to co robi dzisiaj na pewno godne jest pochwały. Jest to mimo wszystko jeden z nielicznych wyjatków w polskim dziennikarstwie, które postrzegają świat nieco szerzej. Nie zgadzam się z nim w kwestii podążania za gustami publiczności. Nawet jeżeli tylko 20 % odbiorców stanowi ambitniejszą część widowni, to może jednak należy starać sie tę liczbę zwiększać nawet kosztem wyników oglądalności. Taka łopatologia, ale może kolejne jednostki wzbudzą w sobie ową ciekawość świata.

Takiego mdłego programu jak "Szkło.."to nie znajduję. Nudne, ugłaskane,silące się na intelekt, bez charakteru.