Trochę chyba za dużo tych programów o kabaretach się namnożyło ostatnio. Lubię kabarety, ale zamiast iść w jakość idą w ilość.

JAKOŚĆ kabaretów to była jak były w TVP, TVP kabaretów się pozbyła to i każda stacja próbuje swojej szansy i po kawałku ten tort przejmują

niestety, czas kabaretów się skończył, po prostu się wypaliły. A to co prezentują ostatnio na scenach, to jeden wielki niesmak, zenada i poziom poniżej zera- o głupkowatych zonach, o głupkowatych mężach, o pijaczkach, o gejach......ludzie na widowni się nie smieja albo smieja się z grzeczności. Ilośc tzw.programow kabaretowych może się jedynie rownac z wysypem typu wojny magazynowe, lombardy, grubasy , śluby i kiece slubne i naziści odmieniani przez wszystkie przypadki i na wszystkich już prawie kanalach,