Pisowskie media, putinowskie lachony. Język miłości demokratów jest uroczy. No ale co się dziwić skoro pan Lis sam daje przykład. Co do tematu. Albo ludzie Lisa, którzy robili mu research są delikatnie mówiąc mało inteligentni, albo Lis zrobił to z premedytacją, żeby ośmieszyć Dudę. Oba przypadki nie przystoją dziennikarzowi, który bierze tyle pieniędzy w TV publicznej.

panie Tomku nasraj na tą hienę i na te "hieny" z SDP i pisiorami włącznie

Pomyłka Lisa z rzekomym tweetem Kingi Dudy to i tak małe miki w porównaniu z "ziemkiewiczowskim researchem".