Panie Igorze,
problem w tym, że pan nie jest obiektywny. To jest też problem wszystkich publicystów PISu ( uwazam, że Pan takim jest) - uważaja, że głosza jedyne słuszne prawdy i ze sa obiektywni. Wywiad czy rozmowa z p. Kaczyńskim była na kolanach, wyrezyserowana a jeżeli Pan uważa, że nikt Panu nic nie narzucał to jeszcze gorzej. Pan jak inni z PISu własnie tak myslicie i nic nie trzeba narzucac. To jest przerażające!!

To już nie są żarty ,to już naprawdę Tuskmenistan .A co będzie jak towarzysze
z PO.dorwą się do władzy.Dziękuje z padam z kraju absolutnie który idzie ku
totalizmowi.!!!

słuchałam przeglądu prasy pana Igora, gdzie skrytykował panią Kublik za nierzetelność dziennikarską i tym samym jakoś Gazetę Wyborczą. Och pomyślałam, ale pojechał po gazetowym radiu. No i go zwolnili... taaak.