Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Inspekcja Handlowa sprawdziła elektronikę, wady w co piątym produkcie. Wykryto zatrważające przekroczenia zawartości ołowiu i kadmu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (1)
WASZE KOMENTARZE
Wspomniane w artykule przekroczenia norm są w istocie całkowicie bez znaczenia dla użytkowników. Ołów z lutowia w elektronice nie wyskoczy nagle i nie zatruje biednego klienta, tak jak nie szkodzi obecność kilogramów ołowiu w akumulatorach samochodowych. Może nawet taki produkt będzie służył dłużej niż bezołowiowy, bo nie wyrosną mu wąsy ;) (wąsy cynowe, whisker (metallurgy)).
Przekroczenia są niezgodne z prawem i urząd robi, co musi (i co powinien) - warunki dostępu do rynku dla wszystkich powinny być jednakowe. Nie należy jednak panikować.