Już od dawna zauważyłem,że Pospieszalski nie jest obiektywnym dziennikarzem. Wiadomo,że wielokrotnie,żeby nie powiedzieć stale, oburza swoją napastliwością , arogancją i wręcz narzucaniem poglądów, zaproszonym do studia gościom.Bezwzględny pisowski sługus,który łamie elementarne zasady dziennikarskiej niezależności i obiektywizmu.Większość widzów z pewnością popiera stanowisko KRRiT za słuszną decyzję w/s zawieszenia pozbawionego bezstronności politycznej, prymitywnego i agitacyjnego programu "Jan Pospieszalski,Bliżej".

Etatowy siewca prawicowej nienawiści w TVP ma czelność udawać oburzenie zamiast cieszyć się ,że nie zajmie się nim prokuratura za obrazę prezydenta. Chamstwo tych ludzi podobnie jak i dziennikarzyn pistygodników nie ma granic.

Cwany głupio-mądry Jasio, typowy filozof chłopski, który przecież nie mówił, o jakiego kandydata WSI chodzi, na pewno o Janusza Korwin-Mikke...