Zadaję sobie pytanie w jakim miejscu znaleźli się dziennikarze i w ogóle ludzie jeśli wyznacznikiem profesjonalizmu/synonimem zajebistości nie są świetne teksty/audycje/programy tylko bon moty na 140 znaków i ilość "followersów" na Twitterze? No przecież temat tej rozmowy to jakieś nieporozumienie. To jest jakaś żenująca celebracja miłości własnej.

"100 tys na 36 mln... tez mi popularność?! Nikt rozsądny nie będzie słuchał czy oglądał produktów produktu mediów, bo nikim innym ten gość nie jest, jak tylko produktem mediów."
A co ty myślisz, ile ludzi w Polsce kupowało poważne gazety (pomijając prenumeratę dla urzędów? To jest prawdziwy obraz inteligencji w tym kraju. Większość kończących studia jest na poziomie szkółki niedzielnej i nie ma nic wspólnego z osobą na poziomie, z wiedzą, klasą i ogładą. Dla nich Wardęga (z całym szacunkiem dla Wardęgi) i "Sobotnie biesiady kabaretowe" z Dańcem (z całym szacunkiem dla Dańca).

Kuźniar , Niesiołowskim , rodzimych mediów :P
Jest w stanie gadać , nic nie mówiąc :D
Ale tak czy siak, temu kolesiowi chodzi o jedno o kasę , jak na prawdziwka z prowincji przystało .