Mnie to tam obojętne, chociaż faktycznie teleturniej pasuje bardziej do jedynki. To już jaka to melodia to bardziej dwójkowy program (lub ten teleturniej co kiedyś był, izraelski chyba, z rodziną za szybką i kimś w dużym fotelu). Życzę zwiększenia widowni, bo to jeden z reliktów epoki, gdy telewizja była lepsza. Takie dinozaury powinny przetrwać jak najdłużej, bo ewolucja telewizji poszła w zdecydowanie złym kierunku.

Mnie to tam obojętne, chociaż faktycznie teleturniej pasuje bardziej do jedynki. To już jaka to melodia to bardziej dwójkowy program (lub ten teleturniej co kiedyś był, izraelski chyba, z rodziną za szybką i kimś w dużym fotelu). Życzę zwiększenia widowni, bo to jeden z reliktów epoki, gdy telewizja była lepsza. Takie dinozaury powinny przetrwać jak najdłużej, bo ewolucja telewizji poszła w zdecydowanie złym kierunku.

A jakie to ma znaczenie dla zwykłego widza tego teleturnieju, czy będzie on nadawany w TVP1, czy w TVP2? Na moje oko, żadne. Oba kanały mają taką samą dostępność, identyczny zasięg techniczny, więc w czym problem?

Jacek Kurski uznał, że "Jeden z dziesięciu" bardziej pasuje do Jedynki - w porządku, jego święte prawo.

Ale dla lewaków KAŻDY powód jest dobry, żeby zaatakować w komentarzach TVP i Kurskiego, nawet taki wyssany z palca powód. Kiedy "Sondę 2" przenoszono z Dwójki do Jedynki, też była tutaj fala bezsensownego hejtu. Typowo lewackie podejście.

Hahahahaha, bawią mnie tacy lewacy! Leżę pod stołem i turlam się ze śmiechu!