ja nie słucham, wolę przeczytać książkę, zobaczyć film, posłuchać muzyki. dziwne;-)

Niebezpieczny trend, zamykania się w bankach informacyjnych. Słuchacz wybiera to co chce usłyszeć, jest mu bliższe. I utwierdza się jeszcze bardziej, ze ma racje.. czyli radykalizuje się (czy politycznie, czy społecznie, czy ekonomicznie itd)
Sądzę, ze słuchanie kilku stacji radiowych każdej o szerokim zakresie materiału -społecznym, ekonomicznym, da większy pożytek niż klepanie w kółko tego samego w tym samym tobie.
To jest „błąd konfirmacji”.

Najlepsze podcasty - Radio 357, łączą radio „na żywo” i audycje dedykowane konkretnym odbiorcom. Dobrze wymyślona i prowadzona konstrukcja merytoryczna