'Przyczyny odwołania Karwelisa nie podano a były już prezes nie chciał komentować całej sytuacji. Przyznał jednak, że decyzja była dla niego zaskoczeniem.'
**********************
Wynajmowal swoja kamienice pod siedzibe VB i ponoć z lekka naciagal na czynsz.

Jurek Karwelis jest Ok, ale nie ma reki do doboru najblizszych wspolpracownikow bo widac kto zajal jego miejsce - najblizszi ....
Mysle ze tez jest zadowolony ze juz nie musi tlumaczyc sie dlaczego budget nie jest realizowany bo nie wierze ze te zmiany w axlu przyniosa zmiane tendencji w realizacji budgetow- cos duzo ludzi ostatnio odchodzi z axla ...i jeszcze sporo odejdzie - wszystko sie zmienia. Jurek powodzenia

Ha, ha! Dobre sobie. Ci, ktorzy zajeli jego miejsce to akurat filary reklamy firmy, wychowani od oseskow na axlowskim mleku. Swietnie zarzadzali biurem reklamy magazynow zanim Karwel sie tam wogole pojawil (7 lat temu).
Z drugiej strony swietni fachowcy i menedzerowie operacyjni ze znajomoscia sprzedazowego rzemiosla i swietnymi relacjami z klientami i agencjami. To bardziej JK byl sztucznym tworem w tym ukladzie - czapa nalozona na sile. Bo temu panu po prostu trzeba bylo zapewnic miejsce przy 'korycie'.
Bez betonowej czapy bedzie lzej i taniej. I bardzo dobrze. Zaden dyrygent nie musi mowic Mariuszowi i Malgoscie jak maja zarzadzac sprzedaza.
Mlodzi gora! I tak trzymac!