Boże, myślałem, ze ta kobieta umarła... ufff. Zdrowia!

Kolego Michale rozumiem ze pracujesz w 357. Twój wpis jest niczym z waszej zakładowej propagandowej gazetki. W zasadzie mógłbym uwierzyć gdyby nie fakt ze slucham na przekladke 357 i Trojki. I choćbyś ty po godzinach i twoi koledzy nie wiem jak slodzili 357 to niestety do Trojki jest wam daleko. Pod KAŻDYM względem. Muzycznym, serwisowym, dyskusyjnym czy jesli mowa o klimacie. A wiesz dlaczego? Bo pan Piotr S czy Ernest Z dawno się wypalili a byc dyrektorem oznacza dobrać takze ludzi...i tu jest clue. Dobór byl czysto kolesiowski.

Kolego "do Michala", rozumiem że pracujesz w byłej Trójce.

te ochy i achy na antenie plus przeslodzony klimacik zaczyna widocznie wychodzić bokiem.

To fakt, to jest nie do zniesienia. Dlatego słucham 357 właściwie już tylko sporadycznie.