"Wprost", po bardzo dobrym początku przestał istnieć, gdy znalazł się w rękach Marcina Króla, przyjaciela domu Kaczyńskich i ich hołoty. Ten komunista, lizał d... Kaczyńskich, byle tylko oni nie ujawniali jego komunistycznej działalności i powiązań z SB i KGB. A teraz, pod rządami Wróblewskiego leży na bruku, a czyta go wyłącznie środowisko pisowskie. Za okupacji hitlerowskiej ukazywały się tzw "gadzinówki", współpracujące z niemieckim okupantem. Dziś do gadzinówek zalicza się nie tylko "Wprost", ale wiele innych gazet o pseudo prawicowych poglądach. Bo te gazety nie promują wartości konserwatywnych, one promują wyłącznie JK.

Buahaha...!!! Sąd sądem a sprawiedliwość musi być PO naszej stronie. To było do przewidzenia że sądy III RP bronią establishmentu liberalno-lewicowego.
Kto wie może jeszcze przywrócą do pracy w TVN pana Durczoka. W III RP wszystko możliwe. :D :D :D

A ja niczym pijany płotu chwytam ie tego samego pytania : To za co TVN zwolnił DURCZOKA z roboty ?????? Wyrok sądu interesuje mnie w tym kontekście, mniej. Czy Duroczok nie powinien podać do sądu pracy TVN za n i e u z a s a d n i o n e zwolnienie?????