Czy SDP przyjrzy się wolności słowa w Do Rzeczy? Bo mam wrażenie, że autorzy nie mają tam wolności poglądów. Pamiętam, że np. w sprawie Springera sugerowano, że tak jest, i było wielkie oburzenie. A tu mamy czarno na białym.

Pani Kataryna chcę zastępować fikcję fikcją. Gdyby można wprowadzić zapisy zgodnie z rzeczywistością byłoby to coś. Katarzyna proponuje : rodzić 1 i rodzic 2.
Przykre, daleko odeszła od czasów dotąd kilkunastu lat gdy pisała choćby na salonie 24. Wtedy to było niezłe pióro, skąp biało gdy pokazało się twarz. Niestety!

pisowska rewolucja zjada własne dzieci... brawo!!!