Telewizory było prościej powymieniać. Jeden, dwa na dom, mieszkanie. Odbiorników radiowych jest więcej. Często w każdym pomieszczeniu. W samochodach, nawet motocyklach. Wymiana to gigantyczne przedsięwzięcie. Nie twierdzę, ze nie należy tego rozbić. Ale okres przejściowy powinien być o wiele dłuższy. W 5 lat nie wymienimy wszyscy radioodbiorników. Spowoduje to kolejki, ceny wystrzelą, nie będzie nawet takiej ilości odbiorników. Do wielu pojazdów np zabytkowych trzeba zakupić wizualnie pasujące radia. Itd. itp. chyba chodzi o jak najszybsze wyciągnięcie od nas kolejnych pieniędzy. Od kazdego radioodbiornika trzeba zapłacić podatek. Od usług montażu także. 10 lat to minimum na okres przejsciowy . Racjonalnie myśląc. To taki kompromis.

Dopóki u naszych sąsiadów lub całej cywilizowanej Europie nie będzie wszędzie działał taki system ,nie możemy włączyć analogu . jeżeli ktoś wjedzie samochodem z zagranicy, gdzie nie będzie cyfrowego systemu nie będzie miał możliwości korzystania z radia w aucie. A obcokrajowców sporo jezdzi na naszych drogach. Nie tylko z UE. Nalezy myslec o wszystkim.

Niech sobie stacje komercyjne wydają swoje audycje na płytach analogowych. Nie oglądać się i wyłączyć FM jak najszybciej.