Robert, po co jeszcze pakujesz się w jakieś gry i biznesy. Kup sobie w Sydney duży apartament z widokiem na morze i endżojuj życie !

Marne szanse, pomysł słaby, tym bardziej, że Lewy to już schodzący zawodnik u schyłku kariery, co widać po meczach w Barcelonie. Dodatkowo ta spółka przynosi straty i zapewne udziałowcy ja rozwiążą

Proponuję grę w której reprezentanci próbują rozdzielić premię. Kilku czołowych zawodników chce przejąć lwią część pieniędzy i rozpoczyna się wartka intryga