Kultura2018-03-18
5

„Kruk. Szepty słychać po zmroku” opowiada o kondycji człowieka, jego bólu i cierpieniu (wywiad)

KOMENTARZE (5)

WASZE KOMENTARZE

Czy twórcy byli kiedykolwiek w Białymstoku? Bo te rudery to w Łodzi owszem dominują, ale nie u nas!


Nawet w Łodzi jest problem ze znalezieniem planu zdjęciowego z ruderami.
W przyszłym roku zacznie się rewitalizacja Włókienniczej i zniknie ostatnia całościowa sceneria ze starymi nieremontowanymi budynkami.
To ostatni moment na kręcenie seriali o XIX i XX w w naturalnych sceneriach. Tych ulic z "Łodzi obiecanej" już nie ma. Lipowa w Pabianicach (która grała najbardziej fabryczne mury) to teraz odremontowany woonerf. Nawet Polmos przy Kopcińskiego, grający Pragę z powstania warszawskiego zaraz nie będzie się nadawać do kadrowania, bo się biurowiec buduje.

Łodziak2018-03-19 06:34
00

zaczęłam oglądać, i za cholerę nie wiem o co w tym serialu chodzi. Czy nasze filmy / seriale nie mogą być lepiej nagłośnione? Aktorzy mamroczą, słowa zlewają się w jeden poszum, muzyka zagłusza co mówią, itd. Aby coś usłyszeć i zrozumieć co mówią, telewizor na full musi grać, jakbym była głuchą 100-letnia staruszką. Co do scenariusza, to jeszcze nie wiem, bo na razie nie ogarniam.

Dosia2018-03-19 15:04
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas