Inteligencji mu nie odmawiam, bo dzięki niej tak długo lawiruje i utrzymuje się na rynku, zmieniając maski niczym kameleon, a wszystko żeby cały czas być w pobliżu koryta. I nie, szanowny panie Godzic, błyskotliwym bym nie nazwał człowieka spieniężającego ludzką głupotę, przyrównałbym go raczej do chciwego pasożyta żerującego na tkance społecznej.

Dziadek, któremu wydaje się, że wciąż ma 20 lat. Do tego resortowe dziecko, kompletny nieuk, który bez pleców tatusia prokuratora nie zrobiłby żadnej kariery. ***** POwiatowego!

Ani słowa o tym, że był w radiowej Trójce i w TVP?