Jestem ciekaw czy zwalniani dziennikarze z kurczącego się rynku prasy nie widzą tego, jako jaskółki zatrzymania spadku sprzedaży prasy. Przy dobrze zorganizowanemu marketingowi, licznym darmowym kuponów gazetach czy promocją z zakupami na Orlenie i Ruch dzienniki lokalne mogą się odbić od dna. Tylko trzeba przestać być zacietrzewionym i krzyczeć dla krzyku. Dajcie szanse!

O czym Ty mówisz? Dać szansę??? Przecież to patologia. Żadna, podkreślam żadna władza nie powinna mieć wpływu na media - ani prawica, ani lewica, ani centrum. Dobra prasa powinna być krytyczna i patrzeć na ręce wszystkim. A gazety nie powinny być - jak piszesz - produktami marketingowymi z kuponami, konkursami, gadżetami. To ślepa uliczka, która zabija media. Przejęcie kontroli nad jakimikolwiek mediami przez rząd tworzy chory układ, niszczy ich esencję. I nie chodzi tu bynajmniej o obecną władzę. Bo kto z wartościowych dziennikarzy pójdzie pracować do medium, w którym za kilka lat może się zmienić całkowicie linia programowa? Jak będą funkcjonować te gazety gdy kolejne wybory wygra ktoś zupełnie inny? Co kilka lat będą przechodzić czystki i zmiany formuły?

Jestem ciekaw czy zwalniani dziennikarze z kurczącego się rynku prasy nie widzą tego, jako jaskółki zatrzymania spadku sprzedaży prasy. Przy dobrze zorganizowanemu marketingowi, licznym darmowym kuponów gazetach czy promocją z zakupami na Orlenie i Ruch dzienniki lokalne mogą się odbić od dna. Tylko trzeba przestać być zacietrzewionym i krzyczeć dla krzyku. Dajcie szanse!

O czym Ty mówisz? Dać szansę??? Przecież to patologia. Żadna, podkreślam żadna władza nie powinna mieć wpływu na media - ani prawica, ani lewica, ani centrum. Dobra prasa powinna być krytyczna i patrzeć na ręce wszystkim. A gazety nie powinny być - jak piszesz - produktami marketingowymi z kuponami, konkursami, gadżetami. To ślepa uliczka, która zabija media. Przejęcie kontroli nad jakimikolwiek mediami przez rząd tworzy chory układ, niszczy ich esencję. I nie chodzi tu bynajmniej o obecną władzę. Bo kto z wartościowych dziennikarzy pójdzie pracować do medium, w którym za kilka lat może się zmienić całkowicie linia programowa? Jak będą funkcjonować te gazety gdy kolejne wybory wygra ktoś zupełnie inny? Co kilka lat będą przechodzić czystki i zmiany formuły?

To lepiej żeby media należały do zagranicznego kapitału? Czy w USA albo Niemczech są podobne fikołki?

Już prawie godzina 15 , mam nadzieję, ze niebawem pisie trolle skończą urzędowanie.