Jacy analitycy (najlepiej anonimowi) takie ogarnianie tematu.

W końcu inwestor, który ma pieniądze i może zainwestować w dziennik lokalne. Niemiecki właściciel tylko ślepo oszczędzał. Sprzedaż dzienników spadała na łeb na szyję. Orlen w łatwy sposób może dodawać kupony na darmową kawę/ hot-doga czy -10gr na paliwie z Orlenu przy zakupie każdego z dziennika. Przy darmowej kawie lub hot-dogu gazeta jest darmowa, koszt kawy to kilkadziesiąt groszy. De facto wzrost sprzedaży dziennika najniższym kosztem.

Co do „łamania kręgosłupów”, ten niemiecki właściciel wcale nie łamał ich gdy przejmował Głos Wielkopolski czy Dziennik Zachodni. Jak ja nie cierpię takiej polskiej krótkowzroczności i bycia sprzeciw tylko dlatego, że to nie ich idealna partia „bez pomysłu”. Kurier Lubelski został zniszczony przez Niemca, sprzedaż teraz to mniej niż 2000 egzemplarzy dziennie.