No i potem się dziwicie, że ludzie nie chcą płacić abonamentu RTV skoro radio i telewizja są robione pod prezesów i dyrektorów. Oni nie liczą się z tym co chcą słuchacze bo jak widać sami wiedzą "lepiej" jak stracić słuchacza. Jak można odsunąć od sceny osobę, której Jedynka zawdzięcza tak wielką popularność audycji LzR? Przykro mi to pisać ale jeśli do tego dojdzie to słuchacze powinni zaprotestować i nie pojawiać się na letnich koncertach a wtedy Dyrektor Dąbrowa niech się bawi sam pod sceną ze swoimi "zarąbistymi" pomysłami. Nie wiem jak można kierować i rządzić czymś o czy się nie ma zielonego pojęcia Panie Dąbrowa.. A tak na koniec to już kiedyś "przerabialiśmy" LzR bez Romana Czejarka i chyba nikomu to nie wyszło na dobre.

Zaraz, zaraz, czy Roman Czejarek przestaje być szefem Lata z Radiem? Skąd takie komentarze?

powiem krótko: nie podobają mi się te zmiany... stopniowe odsuwanie w cień kolejnych legend LzR (najpierw P. Chajzera, teraz P. Czejarka) nie ma na celu nic innego, poza degrengoladą Radiowej Jedynki i jednej z "legendarnych" cyklicznych audycji rozrywkowych w tym kraju. A takie zmiany nie służą chyba nikomu. Radio ma coraz mniejszą słuchalność, a P. Dyrektora to chyba nie wzrusza... co wprowadza jakieś zmiany, to tylko z coraz MNIEJSZĄ korzyścią dla Odbiorców, a to właśnie ODBIORCA powinien być tutaj najważniejszy. to Z ODBIORCAMI powinno się uzgadniać wszelkie planowane modyfikacje programu... No, chyba, że P. Dyrektor to sabotażysta, któremu na dobru Radia zupełnie nie zależy...