Biznes2012-02-10
6

Lewiatan: trzeba podwyższyć wiek emerytalny

KOMENTARZE (6)

WASZE KOMENTARZE

Ludzie nie boją się tak podwyższenia wieku emerytalnego jak boją się bardziej obaw, niepewności czy stracą pracę ,czy starsza osoba tzw. babcia i dziadek będą zatrudnieni a nie na przymusowym bezrobociu i kto ich będzie chciał zatrudnić czy praca będzie stała i do końca ? Obawy także przed wyzyskiem, chamstwem ,obłudą ,agresją,ignorancją pracodawców oraz niekiedy bezwzględnego i nieuczciwego rynku pracy. Niestety zbyt wiele osób ma niemiłe wspomnienia z pracą i negatywne kontakty z pracodawcami i trzeba to zmienić.Tu nie chodzi o patrzenie przez czarne okulary czy malkontenctwo bo patrzenie takie może być adekwatne i z powodami realnymi . PO tych problemów ludzi pracy nie widzi oraz prowadzi demagogię na liczby i dane które według piewców muszą spełnić się i będą zrealizowane choć są teraz dla większości dyskusyjne i pełne obaw oraz fakty ,dane i liczby przeinaczone i źle przedstawione . Propaganda PO ,że ma być lepiej lub jest dobrze ma na celu uspokoić opinię publiczną ale jest krótkowzroczna i wirtualna oraz bez pełnego pokrycia w rzeczywistości .Zresztą w przyszłości wielu odczuje to na własnej skórze i obym nie miał racji . Obawy dla niektórych mogą być przesadzone i bzdurne szczególnie bzdurne ,dyrdymały dla patriotów PO a dla ludzi nie sympatyzujących się z PO częściej obawy realne i słuszne .Realne i słuszne gdy się o tym przekonają w przyszłości i być może w takim tonie później napiszą - ludzie ludziom zgotowali taki los a konkretnie chodzi o PO i PSL . Wszyscy wiemy ,że po pięćdziesiątce mało kto jest całkiem zdrowy i ,że trudniej znaleźć pracę a jeszcze trudniej w miarę dobrze i uczciwie płatną Teraz młodzież chce pracować a pracy nie ma lub jest sezonowa lub na umowę i zlecenie a niekiedy i na czarno . Określenie " niebieski ptak " obecnie nie używa się gdyż minęły czasy gdy praca była i w dodatku poszukiwała i agitowała pracownika. Jak młodzi ludzie zaczynający poszukiwanie pracy lub mający pracę - mają wypracować 40 lat ciągłej pracy składkowej oraz udokumentowanej - biorąc pod uwagę przerwy w pracy nie ze swojej winy które ja słyszę są częste ? Sądzę z rozmów z młodymi i z mediów ,że niektórzy aby wypracować 40 lat bez przerw co jest trudne musieliby żyć do 100 lat i pracować 40 lat ale jak wiadomo z przerwami np. z braku pracy lub częste rozwiązywania stosunku pracy ze strony pracodawców ! Może też okazać się ,że nie przejdziemy jakiś badań lekarskich szczególnie rygorystycznych badań w zawodach wymagających odpowiedzialności prawnej czy odpowiedzialności za bezpieczeństwo ludzi i w ten czas pracodawca może ciebie zwolnić .Nie dostaniesz renty bo będziesz zbyt zdrowy ale nie na tyle zdrowy aby wykonywać dotychczasowy zawód i w konsekwencji lekarz i pracodawca wyśle ciebie na " zieloną trawkę " w majestacie prawa .Posłowie i urzędnicy z ramienia PO chcą zabrać nawet emerytury pomostowe w zawodach gdzie zdrowie psychiczne i fizyczne odgrywa szczególną rolę w badaniach okresowych pracowników a odpowiadasz za bezpieczeństwo ludzi . Dostaniesz tzw. wykop a zamiennej pracy zgodnej ze zdrowiem lub zaleceniami lekarza orzecznika i wykształceniem oraz zadowalającej pracy - w zakładzie nie będzie .A gdy zwrócisz się do odpowiednich urzędników aby szukać pomocy czy pożalić się , to tobie powiedzą ,że możesz śpiewać lub szukać sobie pracy jako portier czy stróż za 1000 zł miesięcznie w 170 godzinach a rekordziści wypracowują nawet do 300 godzin miesięcznie aby wziąć choćby zarobek zbliżony do tego co sie zarabiało przez lata . Na twoje miejsce zatrudnią młodego pracownika bez wysługi i i innych wzrastających dodatków .W obliczu prawa które zafunduje tobie rząd zostaniesz "wykopany "z pracy i nie pomogą tobie obecni mówcy rządowi o konieczności podniesienia wieku emerytalnego dla dobra ludzi. Nie pomoże tobie demagog i piewca J.Mordasewicz który mówi ,że gdy pójdziesz na emeryturę w wieku 68 lat to więcej zarobisz i ,że to konieczność . Zobaczymy jak przekroczymy 60 lat a stracisz pracę z różnych powodów - to jak będzie wyglądać to dobro dla ludzi .Ludzie boją się iść na L-4 mimo mimo choroby czy grypy a co dopiero perspektywa czy spokojnie dotrwasz w jednym zakładzie do 67 lat aby pójść bez łaski na emeryturę . Dla młodych to jeszcze mało istotne posunięcie polityków gdyż się nie zastanawiają co będzie i jak będzie a dla starszych to rzeczywistość i realne obawy i wątpliwości .I jeszcze jedno , ja jakoś po klepsydrach rozwieszanych w zakładzie i patrząc na daty urodzenia i zgonu -nie stwierdziłem żeby mężczyźni żyli długo . Rząd chciałby aby ludzie pisali jak to wspaniale i dobrze gdy pójdą na emeryturę w wieku 68 lat a najlepiej aby pisały feministki ,że chcą takiej emerytury bo i takie głosy polityków były . Ostatnio feministki pod dowództwem posłanki PO poparły premiera i są za podwyższeniem wieku dla kobiet do 67 lat. Czy będą miały czelność nie tylko z pozycji własnego stołka spojrzeć w oczy starszym kobietom ciężko pracującym i na stanowiskach wymagających siły i wytrzymałości a nie tylko głowy . Czy pracodawcy nie będą szukali pretekstów aby kobietę przed emeryturą zwolnić a przyjąć młodszą i silniejszą czy bardziej wydolną. Według sondaży - 80% ludzi w Polsce nie chce emerytury w wieku 68 lat .Ostatni aspekt to problem opieki zdrowotnej ,ceny leków ,czas oczekiwania na zabiegi ,operacje i do lekarzy - w tym przykładzie wypadamy o wiele gorzej niż na zachodzie ,w Niemczech ,Szwecji itd. Dlatego kondycja zdrowotna w tych przykładowych krajach jest lepsza i stres z tym związany jest mniejszy oraz ludzie żyją dłużej niż u nas. U nas ludzie pracy i emeryci zastanawiają się czy starczy im na opłaty i leki a np. w Niemczech zastanawiają się na jaką wycieczkę zagraniczną jechać lub kilkuletni samochód zamienić na nowy. Nie przekonuje mniej to ,że gdy będziemy pracować dłużej będziemy żyli lepiej i stać nas będzie na więcej bo większościowy system rządzenia oparty na demagogi i rywalizacji , globalizacja interesów , import głupoty ,brak wyobraźni i stronniczość interesów - może spowodować negatywne skutki , utrudnienia i wątpliwości dla pracujących i pracobiorców .Rząd nie podaje rzetelnej i obiektywnej informacji ,że jest wiadome bezrobocie i nawet znalezienie pracy przysłowiowego stróża czy portiera graniczy z cudem .Z tego co wiem w tych zawodach preferowani są raczej emeryci i renciści .Wielu z konieczności podejmuję gorzej płatną pracę i na niegodziwych i nieuczciwych warunkach . A wymagania pracodawcy wyolbrzymione z tendencją do rytualnego zwalniania tychże osób nawet bez powodu , choćby dlatego aby nie dać przysługujących kolejnych podwyżek czy dodatków w dłuższym zatrudnieniu.Reasumując - reforma będzie pięknie wyglądała na papierku a ludzie przed wiekiem emerytalnym zostaną pozostawieni sami sobie lub na złych ,niegodziwych warunkach zatrudniani . Według danych statystycznych ilość zatrudnionych między 60 a 65 rokiem życia w Polsce wypada gorzej w porównaniu z rówieśnikami na zachodzie .Na zachodzie starzy ludzie chętniej i szybciej są zatrudniani oraz więcej ich pracuje . Praca ich satysfakcjonuje bo mniej jest przekrętów i zarobki są prawidłowe i uczciwe - zgodne są z wykształceniem i wykonywanym zawodem .Panuje powszechna opinia ,że w Polsce najlepszy dla ZUS i budżetu państwa jest człowiek który idzie na emeryturę i krótko ją bierze tzn . szybko przekręca się a 80 latkowie i 90latkowie to sabotują państwo ,że dłużej żyją .Reforma przyniesie skutek taki ,że przeciętny okres brania emerytur dla mężczyzn wyjdzie kilka lat . //////Pisał te wnioski i przemyślenia z życia wzięte przyszły emeryt .

przyszły emeryt 2012-02-18 18:00
00

Ludzie nie boją się tak podwyższenia wieku emerytalnego jak boją się bardziej obaw, niepewności czy stracą pracę ,czy starsza osoba tzw. babcia i dziadek będą zatrudnieni a nie na przymusowym bezrobociu i kto ich będzie chciał zatrudnić czy praca będzie stała i do końca ? Obawy także przed wyzyskiem, chamstwem ,obłudą ,agresją,ignorancją pracodawców oraz niekiedy bezwzględnego i nieuczciwego rynku pracy. Niestety zbyt wiele osób ma niemiłe wspomnienia z pracą i negatywne kontakty z pracodawcami i trzeba to zmienić.Tu nie chodzi o patrzenie przez czarne okulary czy malkontenctwo bo patrzenie takie może być adekwatne i z powodami realnymi . PO tych problemów ludzi pracy nie widzi oraz prowadzi demagogię na liczby i dane które według piewców muszą spełnić się i będą zrealizowane choć są teraz dla większości dyskusyjne i pełne obaw oraz fakty ,dane i liczby przeinaczone i źle przedstawione . Propaganda PO ,że ma być lepiej lub jest dobrze ma na celu uspokoić opinię publiczną ale jest krótkowzroczna i wirtualna oraz bez pełnego pokrycia w rzeczywistości .Zresztą w przyszłości wielu odczuje to na własnej skórze i obym nie miał racji . Obawy dla niektórych mogą być przesadzone i bzdurne szczególnie bzdurne ,dyrdymały dla patriotów PO a dla ludzi nie sympatyzujących się z PO częściej obawy realne i słuszne .Realne i słuszne gdy się o tym przekonają w przyszłości i być może w takim tonie później napiszą - ludzie ludziom zgotowali taki los a konkretnie chodzi o PO i PSL . Wszyscy wiemy ,że po pięćdziesiątce mało kto jest całkiem zdrowy i ,że trudniej znaleźć pracę a jeszcze trudniej w miarę dobrze i uczciwie płatną Teraz młodzież chce pracować a pracy nie ma lub jest sezonowa lub na umowę i zlecenie a niekiedy i na czarno . Określenie " niebieski ptak " obecnie nie używa się gdyż minęły czasy gdy praca była i w dodatku poszukiwała i agitowała pracownika. Jak młodzi ludzie zaczynający poszukiwanie pracy lub mający pracę - mają wypracować 40 lat ciągłej pracy składkowej oraz udokumentowanej - biorąc pod uwagę przerwy w pracy nie ze swojej winy które ja słyszę są częste ? Sądzę z rozmów z młodymi i z mediów ,że niektórzy aby wypracować 40 lat bez przerw co jest trudne musieliby żyć do 100 lat i pracować 40 lat ale jak wiadomo z przerwami np. z braku pracy lub częste rozwiązywania stosunku pracy ze strony pracodawców ! Może też okazać się ,że nie przejdziemy jakiś badań lekarskich szczególnie rygorystycznych badań w zawodach wymagających odpowiedzialności prawnej czy odpowiedzialności za bezpieczeństwo ludzi i w ten czas pracodawca może ciebie zwolnić .Nie dostaniesz renty bo będziesz zbyt zdrowy ale nie na tyle zdrowy aby wykonywać dotychczasowy zawód i w konsekwencji lekarz i pracodawca wyśle ciebie na " zieloną trawkę " w majestacie prawa .Posłowie i urzędnicy z ramienia PO chcą zabrać nawet emerytury pomostowe w zawodach gdzie zdrowie psychiczne i fizyczne odgrywa szczególną rolę w badaniach okresowych pracowników a odpowiadasz za bezpieczeństwo ludzi . Dostaniesz tzw. wykop a zamiennej pracy zgodnej ze zdrowiem lub zaleceniami lekarza orzecznika i wykształceniem oraz zadowalającej pracy - w zakładzie nie będzie .A gdy zwrócisz się do odpowiednich urzędników aby szukać pomocy czy pożalić się , to tobie powiedzą ,że możesz śpiewać lub szukać sobie pracy jako portier czy stróż za 1000 zł miesięcznie w 170 godzinach a rekordziści wypracowują nawet do 300 godzin miesięcznie aby wziąć choćby zarobek zbliżony do tego co sie zarabiało przez lata . Na twoje miejsce zatrudnią młodego pracownika bez wysługi i i innych wzrastających dodatków .W obliczu prawa które zafunduje tobie rząd zostaniesz "wykopany "z pracy i nie pomogą tobie obecni mówcy rządowi o konieczności podniesienia wieku emerytalnego dla dobra ludzi. Nie pomoże tobie demagog i piewca J.Mordasewicz który mówi ,że gdy pójdziesz na emeryturę w wieku 68 lat to więcej zarobisz i ,że to konieczność . Zobaczymy jak przekroczymy 60 lat a stracisz pracę z różnych powodów - to jak będzie wyglądać to dobro dla ludzi .Ludzie boją się iść na L-4 mimo mimo choroby czy grypy a co dopiero perspektywa czy spokojnie dotrwasz w jednym zakładzie do 67 lat aby pójść bez łaski na emeryturę . Dla młodych to jeszcze mało istotne posunięcie polityków gdyż się nie zastanawiają co będzie i jak będzie a dla starszych to rzeczywistość i realne obawy i wątpliwości .I jeszcze jedno , ja jakoś po klepsydrach rozwieszanych w zakładzie i patrząc na daty urodzenia i zgonu -nie stwierdziłem żeby mężczyźni żyli długo . Rząd chciałby aby ludzie pisali jak to wspaniale i dobrze gdy pójdą na emeryturę w wieku 68 lat a najlepiej aby pisały feministki ,że chcą takiej emerytury bo i takie głosy polityków były . Ostatnio feministki pod dowództwem posłanki PO poparły premiera i są za podwyższeniem wieku dla kobiet do 67 lat. Czy będą miały czelność nie tylko z pozycji własnego stołka spojrzeć w oczy starszym kobietom ciężko pracującym i na stanowiskach wymagających siły i wytrzymałości a nie tylko głowy . Czy pracodawcy nie będą szukali pretekstów aby kobietę przed emeryturą zwolnić a przyjąć młodszą i silniejszą czy bardziej wydolną. Według sondaży - 80% ludzi w Polsce nie chce emerytury w wieku 68 lat .Ostatni aspekt to problem opieki zdrowotnej ,ceny leków ,czas oczekiwania na zabiegi ,operacje i do lekarzy - w tym przykładzie wypadamy o wiele gorzej niż na zachodzie ,w Niemczech ,Szwecji itd. Dlatego kondycja zdrowotna w tych przykładowych krajach jest lepsza i stres z tym związany jest mniejszy oraz ludzie żyją dłużej niż u nas. U nas ludzie pracy i emeryci zastanawiają się czy starczy im na opłaty i leki a np. w Niemczech zastanawiają się na jaką wycieczkę zagraniczną jechać lub kilkuletni samochód zamienić na nowy. Nie przekonuje mniej to ,że gdy będziemy pracować dłużej będziemy żyli lepiej i stać nas będzie na więcej bo większościowy system rządzenia oparty na demagogi i rywalizacji , globalizacja interesów , import głupoty ,brak wyobraźni i stronniczość interesów - może spowodować negatywne skutki , utrudnienia i wątpliwości dla pracujących i pracobiorców .Rząd nie podaje rzetelnej i obiektywnej informacji ,że jest wiadome bezrobocie i nawet znalezienie pracy przysłowiowego stróża czy portiera graniczy z cudem .Z tego co wiem w tych zawodach preferowani są raczej emeryci i renciści .Wielu z konieczności podejmuję gorzej płatną pracę i na niegodziwych i nieuczciwych warunkach . A wymagania pracodawcy wyolbrzymione z tendencją do rytualnego zwalniania tychże osób nawet bez powodu , choćby dlatego aby nie dać przysługujących kolejnych podwyżek czy dodatków w dłuższym zatrudnieniu.Reasumując - reforma będzie pięknie wyglądała na papierku a ludzie przed wiekiem emerytalnym zostaną pozostawieni sami sobie lub na złych ,niegodziwych warunkach zatrudniani . Według danych statystycznych ilość zatrudnionych między 60 a 65 rokiem życia w Polsce wypada gorzej w porównaniu z rówieśnikami na zachodzie .Na zachodzie starzy ludzie chętniej i szybciej są zatrudniani oraz więcej ich pracuje . Praca ich satysfakcjonuje bo mniej jest przekrętów i zarobki są prawidłowe i uczciwe - zgodne są z wykształceniem i wykonywanym zawodem .Panuje powszechna opinia ,że w Polsce najlepszy dla ZUS i budżetu państwa jest człowiek który idzie na emeryturę i krótko ją bierze tzn . szybko przekręca się a 80 latkowie i 90latkowie to sabotują państwo ,że dłużej żyją .Reforma przyniesie skutek taki ,że przeciętny okres brania emerytur dla mężczyzn wyjdzie kilka lat . //////Pisał te wnioski i przemyślenia z życia wzięte przyszły emeryt .

przyszły emeryt2012-02-18 18:05
00

Ludzie nie boją się tak podwyższenia wieku emerytalnego jak boją się bardziej obaw, niepewności czy stracą pracę ,czy starsza osoba tzw. babcia i dziadek będą zatrudnieni a nie na przymusowym bezrobociu i kto ich będzie chciał zatrudnić czy praca będzie stała i do końca ? Obawy także przed wyzyskiem, chamstwem ,obłudą ,agresją,ignorancją pracodawców oraz niekiedy bezwzględnego i nieuczciwego rynku pracy. Niestety zbyt wiele osób ma niemiłe wspomnienia z pracą i negatywne kontakty z pracodawcami i trzeba to zmienić.Tu nie chodzi o patrzenie przez czarne okulary czy malkontenctwo bo patrzenie takie może być adekwatne i z powodami realnymi . PO tych problemów ludzi pracy nie widzi oraz prowadzi demagogię na liczby i dane które według piewców muszą spełnić się i będą zrealizowane choć są teraz dla większości dyskusyjne i pełne obaw oraz fakty ,dane i liczby przeinaczone i źle przedstawione . Propaganda PO ,że ma być lepiej lub jest dobrze ma na celu uspokoić opinię publiczną ale jest krótkowzroczna i wirtualna oraz bez pełnego pokrycia w rzeczywistości .Zresztą w przyszłości wielu odczuje to na własnej skórze i obym nie miał racji . Obawy dla niektórych mogą być przesadzone i bzdurne szczególnie bzdurne ,dyrdymały dla patriotów PO a dla ludzi nie sympatyzujących się z PO częściej obawy realne i słuszne .Realne i słuszne gdy się o tym przekonają w przyszłości i być może w takim tonie później napiszą - ludzie ludziom zgotowali taki los a konkretnie chodzi o PO i PSL . Wszyscy wiemy ,że po pięćdziesiątce mało kto jest całkiem zdrowy i ,że trudniej znaleźć pracę a jeszcze trudniej w miarę dobrze i uczciwie płatną Teraz młodzież chce pracować a pracy nie ma lub jest sezonowa lub na umowę i zlecenie a niekiedy i na czarno . Określenie " niebieski ptak " obecnie nie używa się gdyż minęły czasy gdy praca była i w dodatku poszukiwała i agitowała pracownika. Jak młodzi ludzie zaczynający poszukiwanie pracy lub mający pracę - mają wypracować 40 lat ciągłej pracy składkowej oraz udokumentowanej - biorąc pod uwagę przerwy w pracy nie ze swojej winy które ja słyszę są częste ? Sądzę z rozmów z młodymi i z mediów ,że niektórzy aby wypracować 40 lat bez przerw co jest trudne musieliby żyć do 100 lat i pracować 40 lat ale jak wiadomo z przerwami np. z braku pracy lub częste rozwiązywania stosunku pracy ze strony pracodawców ! Może też okazać się ,że nie przejdziemy jakiś badań lekarskich szczególnie rygorystycznych badań w zawodach wymagających odpowiedzialności prawnej czy odpowiedzialności za bezpieczeństwo ludzi i w ten czas pracodawca może ciebie zwolnić .Nie dostaniesz renty bo będziesz zbyt zdrowy ale nie na tyle zdrowy aby wykonywać dotychczasowy zawód i w konsekwencji lekarz i pracodawca wyśle ciebie na " zieloną trawkę " w majestacie prawa .Posłowie i urzędnicy z ramienia PO chcą zabrać nawet emerytury pomostowe w zawodach gdzie zdrowie psychiczne i fizyczne odgrywa szczególną rolę w badaniach okresowych pracowników a odpowiadasz za bezpieczeństwo ludzi . Dostaniesz tzw. wykop a zamiennej pracy zgodnej ze zdrowiem lub zaleceniami lekarza orzecznika i wykształceniem oraz zadowalającej pracy - w zakładzie nie będzie .A gdy zwrócisz się do odpowiednich urzędników aby szukać pomocy czy pożalić się , to tobie powiedzą ,że możesz śpiewać lub szukać sobie pracy jako portier czy stróż za 1000 zł miesięcznie w 170 godzinach a rekordziści wypracowują nawet do 300 godzin miesięcznie aby wziąć choćby zarobek zbliżony do tego co sie zarabiało przez lata . Na twoje miejsce zatrudnią młodego pracownika bez wysługi i i innych wzrastających dodatków .W obliczu prawa które zafunduje tobie rząd zostaniesz "wykopany "z pracy i nie pomogą tobie obecni mówcy rządowi o konieczności podniesienia wieku emerytalnego dla dobra ludzi. Nie pomoże tobie demagog i piewca J.Mordasewicz który mówi ,że gdy pójdziesz na emeryturę w wieku 68 lat to więcej zarobisz i ,że to konieczność . Zobaczymy jak przekroczymy 60 lat a stracisz pracę z różnych powodów - to jak będzie wyglądać to dobro dla ludzi .Ludzie boją się iść na L-4 mimo mimo choroby czy grypy a co dopiero perspektywa czy spokojnie dotrwasz w jednym zakładzie do 67 lat aby pójść bez łaski na emeryturę . Dla młodych to jeszcze mało istotne posunięcie polityków gdyż się nie zastanawiają co będzie i jak będzie a dla starszych to rzeczywistość i realne obawy i wątpliwości .I jeszcze jedno , ja jakoś po klepsydrach rozwieszanych w zakładzie i patrząc na daty urodzenia i zgonu -nie stwierdziłem żeby mężczyźni żyli długo . Rząd chciałby aby ludzie pisali jak to wspaniale i dobrze gdy pójdą na emeryturę w wieku 68 lat a najlepiej aby pisały feministki ,że chcą takiej emerytury bo i takie głosy polityków były . Ostatnio feministki pod dowództwem posłanki PO poparły premiera i są za podwyższeniem wieku dla kobiet do 67 lat. Czy będą miały czelność nie tylko z pozycji własnego stołka spojrzeć w oczy starszym kobietom ciężko pracującym i na stanowiskach wymagających siły i wytrzymałości a nie tylko głowy . Czy pracodawcy nie będą szukali pretekstów aby kobietę przed emeryturą zwolnić a przyjąć młodszą i silniejszą czy bardziej wydolną. Według sondaży - 80% ludzi w Polsce nie chce emerytury w wieku 68 lat .Ostatni aspekt to problem opieki zdrowotnej ,ceny leków ,czas oczekiwania na zabiegi ,operacje i do lekarzy - w tym przykładzie wypadamy o wiele gorzej niż na zachodzie ,w Niemczech ,Szwecji itd. Dlatego kondycja zdrowotna w tych przykładowych krajach jest lepsza i stres z tym związany jest mniejszy oraz ludzie żyją dłużej niż u nas. U nas ludzie pracy i emeryci zastanawiają się czy starczy im na opłaty i leki a np. w Niemczech zastanawiają się na jaką wycieczkę zagraniczną jechać lub kilkuletni samochód zamienić na nowy. Nie przekonuje mniej to ,że gdy będziemy pracować dłużej będziemy żyli lepiej i stać nas będzie na więcej bo większościowy system rządzenia oparty na demagogi i rywalizacji , globalizacja interesów , import głupoty ,brak wyobraźni i stronniczość interesów - może spowodować negatywne skutki , utrudnienia i wątpliwości dla pracujących i pracobiorców .Rząd nie podaje rzetelnej i obiektywnej informacji ,że jest wiadome bezrobocie i nawet znalezienie pracy przysłowiowego stróża czy portiera graniczy z cudem .Z tego co wiem w tych zawodach preferowani są raczej emeryci i renciści .Wielu z konieczności podejmuję gorzej płatną pracę i na niegodziwych i nieuczciwych warunkach . A wymagania pracodawcy wyolbrzymione z tendencją do rytualnego zwalniania tychże osób nawet bez powodu , choćby dlatego aby nie dać przysługujących kolejnych podwyżek czy dodatków w dłuższym zatrudnieniu.Reasumując - reforma będzie pięknie wyglądała na papierku a ludzie przed wiekiem emerytalnym zostaną pozostawieni sami sobie lub na złych ,niegodziwych warunkach zatrudniani . Według danych statystycznych ilość zatrudnionych między 60 a 65 rokiem życia w Polsce wypada gorzej w porównaniu z rówieśnikami na zachodzie .Na zachodzie starzy ludzie chętniej i szybciej są zatrudniani oraz więcej ich pracuje . Praca ich satysfakcjonuje bo mniej jest przekrętów i zarobki są prawidłowe i uczciwe - zgodne są z wykształceniem i wykonywanym zawodem .Panuje powszechna opinia ,że w Polsce najlepszy dla ZUS i budżetu państwa jest człowiek który idzie na emeryturę i krótko ją bierze tzn . szybko przekręca się a 80 latkowie i 90latkowie to sabotują państwo ,że dłużej żyją .Reforma przyniesie skutek taki ,że przeciętny okres brania emerytur dla mężczyzn wyjdzie kilka lat . //////Pisał te wnioski i przemyślenia z życia wzięte przyszły emeryt .

przyszły emeryt2012-02-18 18:06
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas