Nazywanie tej Pani dziennikarką to nieporozumienie. To zaangażowana politycznie działaczka (w czym nie ma nic złego), która nigdy nie powinna zostać redaktor naczelną czegokolwiek, poza biuletynem partyjnym. Albo-albo. łączyć się tych dwóch ról nie da.

O matulu!
„Uzasadnienie sadu było bardzo lakoniczne”
Serio? To adwokat ci nie powiedziała,kobieto, że na sali rozpraw odczytuje sie wstępne uzasadnienie, a na wyczerpujące trzeba poczekać, po złożeniu wniosku o takowe?

Poza tym, skąd szanowna woe, że było lakoniczne, skoro nie byłaby ogłoszeniu wyroku?

Twarz nie skalana myśleniem