Kto z Nim pracował, ten wie: świetny gość. Głowa pełna pomysłów. Psy szczekają, a Greszta na wozie. I tak trzymać.

Hejterzy się lekko kompromitują . Może warto przeczytać artykuł, który się komentuje? Hejter napisał Boże, jak oni się rozprowadzają. Parę miesięcy pracuje w mediach. Nic nie wie" . Przecież w artykule jest jasno napisane, że Greszta pracował w TVP przez 15 lat z przerwami. To jakie parę miesięcy doświadczenia? Używanie skrótów typu " Bortek" jednoznacznie i jasno wskazuje na przyczyny personalne hejtu. Zwolniony czy leniwy pracownik, pominięty przy awansie wylewający żale w anonimowym hejcie, żałosne

Haha, Bortkiewicz wypuscil zlecenie na ten tekst. Jego psy zaczely komentowac i lajkowac Widac, ze poranek przespaly, co w nocy picie, a w dzien trroling. Zenada!!!