Dobry ruch Łukaszu. Dziwne, że tak późno, ale pewnie dlatego, że nie musiałeś na co dzień siedzieć w redakcji i nie miałeś okazji widzieć jak naczelny i jego przydupasy typu gówniarz i menda Wodziński czy menda Biedroń wykańczają ludzi.

Grzesiek J. to już dno. Obstawił się niekompetentnymi mendami, właśnie typu Wodziński, Biedroń, Grzybek, Niedziela czy Wójcik, którzy idą o sukcesu po trupach, jak wazelina donosząc na ludzi wleźli w d... G.J. i nie tylko. Szmaty nie ludzie. Zapewne ten wpis też wkrócte zniknie..hi, hi..

I dobrze że odchodzi .Miernoty dziennikarskie powinny zniknąc z mediów.Moge go przyjąc na ucznia w piekarni jak nie będzie filozofował.