Ten serial jest już od kilku lat maksymalnie żałosny.

A nawet od kilkunastu... pamiętam ost. dobre odcinki leciały wiosną 2004 czyli w IV (potem zaczęły się te zaloty 1 Mroka do Magdy Marszałek, Elki do Sztefena Moellera, Norberta do Klary Sobieszcańskiej itp.), a najlepsze są te "dramatyczne" akcje (oraz muzyka związana z nimi) i "naturalna" (aż do bólu!) gra naturszczyków typu Mroki czy Kurdejka!!! :P

Jak dobrze, że zostawili piosenkę Koziflakowej w czołówce (choć nie przepadam za twórczością tej Pani od jakichś 15 lat)... innym miłym zaskoczeniem jest obecność córki H. Sawki w serialu! :))