gość jest rozpoznawalny w mediach, przeciez pracowal w tvp. a tekst z gazety prawnej to tylko sianie zametu na slasku.

Aż szkoda słów na to co zrobiło DGP bo klasy absolutnie brak. Na temat całego przemysły wydobywczego wypowiada się babka, która myśli, że jak zrobi sobie parę zdjęć pod ziemią, usmarowanej węglem to zna się najlepiej w temacie.

to co się ukazało w DGP to tekst sponsorowany. a kobita to chyba pisząc ten tekst chciała się wyładować bo jakiś biorytm miała niekorzystyny. dane wyssane z palce no i te teorie spiskowe..normalnie sherlock w spódnicy