Nie rozumiem zachwytów nad panią Magdą...Wydaje mi się,że ma jakąś wymyśloną formę na siebie,dla mnie jest sztuczna.Telewizyjnie to się sprawdza,ale w życiu nie uwierzę,żeby ci biedni restauratorzy,często w prowincjonalnych miasteczkach lali te litry wina do mięsa,bo tak im doradza pani Magda...Zwyczajnie nie będzie ich stać na bardziej wyrafinowaną kuchnię!
No i jeszcze coś,co może zabrzmi złośliwie,ale jest takie powiedzenie-Dzidzia Piernik...W pewnym momencie loczki-pirloczki,kokardki,kolorki po prostu nie pasują,strzeżcie się,dziewczyny!!!

guwno

jesteście pewni? tvn ma na swojej stronie cos takiego:
http://www.tvn.pl/showbiz/grycan-o-swoim-programie-rozmowy-trwaja,49174,1.html