Była (momentami) przyzwoita sprzedaż egzemplarzowa, ale prawie bez reklam. Teraz będzie trochę więcej reklam, przy dramatycznie niższej sprzedaży

Kto by teraz nie kierował tą gazetą to i tak "Wprost" niżej nie upadnie jak za gangstera Latkowskiego bo niżej już się upaść nie da.

Pomysły p. Wróblewskiego na Wprost to droga do nikąd. Tytuły biznesowe upadają, jego historia menedżerska to raczej pasmo upadków. Pożyteczny publicysta, ale bez "iskry bożej" i szans na awans tytułu. Pamiętajmy jednak, że cuda się zdarzają.