Dla Krzysztofa fajna fucha - 20k na miesiąc za 5-6 (pół)dni lekkiej roboty.

Straszny koniec dziennikarza. Upadek.

zawsze jest "jakas osoba z otoczenia" ktora cos bedzie zdradzsala i to w samych superlatywach.
A zabotoksowana po licznych interwencjach chirurga plastyka bedzie ciagnela jak guma do zucia poranne pierdy nie wnoszace nic innego i waznego do rzeczywistosci poza kreowaniem podstawionej zeby ludziska mieli czym sie ekscytowac,.." Malgonia juz dawno marzyla" ,,ho,ho,tak,tak, jak to sie cooooorvva niektorym marzenia spelniaja ot tak na zyczenie.. Na tym polega kariera wielu w mediach,ze poniewaz pochadza z tego samego jajka to nie moze im sie nie udac,nic a nic