Kultura2023-01-16
21

Zmarł Marek Gaszyński - dziennikarz Polskiego Radia, autor tekstów piosenek

KOMENTARZE (21)

WASZE KOMENTARZE

Z chęcią bym zniszczył, spalił i zakopał wszystkie utwory artystów, którzy zdobyli popularność za czasów komuny. I to piszę całkowicie na serio. W naszym kraju prawdziwy rynek muzyczny zaczął się w 1994 roku, kiedy skończył się okres duchologiczny, wyznaczony przez kilka ważnych rzeczy. A chodzi mi o wejście do Polski pięciu wielkich koncernów muzycznych (BMG, EMI, PolyGram, Sony i Warner), wprowadzenie antypirackiej ustawy o prawie autorskim, organizacja ostatniego Festiwalu w Jarocinie w oryginalnej formule oraz denominację naszej waluty. Jestem Milenialsem i nie interesują mnie te PRL-owskie emeryckie piosenki dla Boomerów.

37-latek2023-01-15 14:09
00

To podniecaj się postprlowskimi głośnymi piosenkami robionymi pod szafy grające typu RMF czy Eska. Z małą ilością treści, do znudzenia powtarzanymi refrenami o niczym. W dodatku słabo zmasterowanymi. Polska muzyka po PRL to w większości komercyjna, jednorazowa miazga.

Tyle2023-01-15 15:19
00

To podniecaj się postprlowskimi głośnymi piosenkami robionymi pod szafy grające typu RMF czy Eska. Z małą ilością treści, do znudzenia powtarzanymi refrenami o niczym. W dodatku słabo zmasterowanymi. Polska muzyka po PRL to w większości komercyjna, jednorazowa miazga.

Naprawdę uważasz że polska muzyka skończyła się w trakcie okresu duchologicznego, jeszcze przed wejściem majorsów do Polski, wprowadzeniem ustawy antypirackiej i zakończeniem oryginalnej wersji Festiwalu w Jarocinie. A czy wiesz czym był ten cały okres duchologiczny? Był to czas przejściowy między PRL-em a II RP, którego początek to przełom lat 1986/87 a jego końcem była denominacja Polskiego Złotego. Tylko mi nie mów że wprowadzenie ustawy o prawie autorskim w 1994 roku, która zakończyła to pirackie eldorado, to był koniec dobrej polskiej muzyki. Chyba nie znasz debiutu zespołu Kobong z 1995 roku, który mógł wtedy bez żadnego wstydu rywalizować z zachodnimi metalowymi kapelami. Albo jedynej płyty kapeli Kinsky z 1993 roku, która nosiła nazwę "Copula Mundi".

37-latek2023-01-15 15:35
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas