Rozwalona Trojka, ludzie sie pozwalniali, tysiace protestowalo a ten idzie na ugode i nie bedzie komentowal. Zostan pan rzecznikiem pewnej duzej firmy medialnej, w ktorej sie niczego nie komentuje i nie udziela komentarza.

Podobnie niestety było z Olszańskim - dopiero kiedy przyszła emerytura przypomniało mu się, że można już krytykować pis. Wcześniej nie pamiętał o tym. Ale, co zrobić....

Jedne media mówią, że zawarł ugodę a inne, że wycofał pozew. Nie wiem czy wszyscy autorzy tekstów i komentujący zdają sobie sprawę z różnic i konsekwencji prawnych tych dwóch rozwiązań.