Max pierdolił bzdury jak jest, a teraz mocno się zdziwił jak dowiedział się jak naprawdę jest.

A ja tam ciągle nie mogę zapomnieć jak p. Kolonko w podskokach (dosłownie!) pędził ze sceny na widownię, gdzie siedziała p. Prezydentowa Kwaśniewska, i klękając wręczył jej otrzymane przed chwilą kwiaty. Dość żenująca to była scena. Był wtedy korespondentem TV w USA i widać było, że bardzo chce nim nadal pozostać. Piszę jak było, widzę jak jest.

a co ty głąbie myślałeś ,że oplujesz Polaków i zostaniesz prezesikiem Kurwizji ? musisz lizać dupska to może ci załatwią inną posadę .