Dzięki za spoiler w tekście, od razu odechciało mi się oglądać wcześniejszy sezon. Niby o reklamie a zrobiliście antyreklamę.

Sądzę, że to mógł być jej cel poboczny. Główny obserwujemy obecnie: nie ma dziś medium, które nie pisałoby na ten temat. Tak czy inaczej: wizerunkowy majstersztyk:)

Albo stoi za tym "korzyść materialna" dla osoby/osób wydającej/wydających decyzję i zgodę, albo ktoś tu postanowił zrobić sobie żart i być tak zapamiętanym przez przyszłe pokolenia, bo trudno uwierzyć w tłumaczenie że urzędnicy nie wiedzieli, że ta instalacja to reklama. Nawet zgodnie z polskim prawem jest podpisana jako reklama Netflix.