Ukraina się już nie klika, że pojechał do Izraela?

Ciekawe, czy też na "krzywe lico"?

Ale jak to się stało, że taki dobry dziennikarz nie był w stanie utrzymać się w żadnej telewizji?

Czy chodziło o brak warsztatu czy o to, że tylko udawał, że jest na Ukrainie, a w rzeczywistości większość czasu siedział "pod kocykiem"?

A może ktos się zorientował, że nie jest dziennikarzem ten, kto robi "product placement"?

Czy o to, że wyłudzał pieniądze mówiąc o rzekomym wstrząsie mózgu w czasie wypadku busa z pomocą humanitarną, którą przecież według Łukasza dziennikarze nie powinni się zajmować?

A może pan, który twierdził, że jest niezależny, wreszcie zrzucił maskę i jasno zadeklarował się po jednej ze stron polskiej sceny politycznej?

Tyle pytań... Jeszcze więcej odpowiedzi :-)